Natalia Brzykcy, wicemistrzyni olimpijska z Kobylina ma marzenie - chce wrócić do sportu. Aby spełnić to marzenie, musi poddać się kosztownej rehabilitacji. Trwa zbiórka pieniędzy na ten cel - każda złotówka się liczy!
W wieku 6 lat rodzice zdecydowali się na operację wprowadzenia implantów ślimakowych i dopiero w tym wieku Natalia rozpoczęła naukę mówienia.
Jako dziecko rozpoczęła przygodę ze sportem. Początkowo były to zapasy, później sekcja sumo, potem Natalia została reprezentantką kadry narodowej osób niesłyszących judo. W karierze zdobyła około 300 medali, może pochwalić się tytułami mistrzyni świata, Europy i Polski. W Igrzyskach Olimpijskich Głuchych w Samsun wywalczyła tytuł wicemistrzyni. Ale marzy o złotym medalu.
- Moim marzeniem jest sięgnąć po złoto tej imprezy, lecz w tej chwili to niemożliwe. Borykam się z problemami zdrowotnymi, z powodu licznych kontuzji musiałam przerwać to, co kocham. Moim lekiem na schizofrenię jest sport. To dzięki temu mogłam rano wstać i cieszyć się każdym rozpoczętym dniem. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak poddać się rekonstrukcji i rehabilitacji – wyjaśnia Natalia Brzykcy.
Aby wrócić do sportu, mistrzyni z Kobylina potrzebuje kosztownej rehabilitacji. Potrzebne jest około 25 tysięcy złotych. Dlatego na portalu zrzutka.pl ruszyła zbiórka środków na ten cel. Wpłat można dokonywać tutaj [KLIKNIJ]