Kilka godzin trwała akcja służb po informacji, że w Kanale Mosińskim mogą znajdować się zwłoki.
Strażaków zawiadomił mieszkaniec, który podczas spaceru zauważył w wodzie coś, co przypominało ciało człowieka.
Natychmiast na miejsce wysłano wszystkie służby. Po czterech godzinach działań okazało się, że wezwanie było bezpodstawne. W krzakach znaleziono jedynie martwe dziki.