Wojsko nigdy nie było skore do podawania informacji o wypadkach podczas ćwiczeń. Podobnie było tym razem.
Choć do zdarzenia doszło 16 listopada dopiero dziś sprawa „wyciekła” do mediów. Podczas ćwiczeń na poligonie w Ustce rannych zostało trzech żołnierzy. Sprawą zajmuje się prokuratura wojskowa w Poznaniu.
Jak podaje radiopoznan.fm opierając się na ustaleniach reportera Radia Gdańsk żołnierze doskonalili strzelanie z granatnika automatycznego typu "GMG". W pewnym momencie doszło do eksplozji granatu. Obrażenia odnieśli funkcjonariusze żandarmerii wojskowej z oddziału specjalnego w Warszawie. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przyczyny wypadku będzie wyjaśnia prokuratura wojskowa w Poznaniu. Wszczęte zostało śledztwo pod kątem nieostrożnego obchodzenia się z bronią. Przesłuchiwani będą świadkowie i sami poszkodowani. Śledczy zabezpieczyli także granatnik i całą amunicję.