Kiedy wydaje się, że głupota ludzka osiągnęła już granice, nagle okazuje się, że ktoś przebija wszelakie wyobrażenia.
Dwie kobiety starały się zapłacić banknotem 200-złotowym, który stworzyły w domu na prostej drukarce komputerowej sklejając awers i rewers banknotu. Za tę „zabawę” grozi im nawet do 10 lat więzienia.
Jak informuje kolska policja - Kilka dni temu sprzedawczyni jednego ze sklepów w Kole powiadomiła policję o próbie zapłacenia za towar fałszywymi pieniędzmi. Na podstawie zebranych informacji i rozpoznania, mundurowi zabezpieczyli trzy banknoty. Wszystkie były o tych samych numerach seryjnych. Podrabianiem pieniędzy miała się trudnić 32-letnia mieszkanka gminy Kościelec, a do obiegu próbowała je wprowadzić wspólnie z 39-letnią wspólniczką.
- Pieniądze były „produkowane” za pomocą urządzenia wielofunkcyjnego. Ich wytwarzanie polegało na skanowaniu oryginalnego banknotu, a następnie wydruku skanu obrazu. Awers i rewers dwustuzłotowy były drukowane osobno, a następnie ze sobą sklejane . Tak wykonane pieniądze nie posiadały znaku wodnego oraz żadnych innych widocznych zabezpieczeń – informuje Weronika Czyżewska, rzecznik kolskiej policji.
Obie podejrzane usłyszały już zarzuty próby puszczenia w obieg fałszywych banknotów. Dodatkowo 32-latka odpowie za podrabianie pieniędzy. Wobec kobiet prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i zakazu opuszczania kraju, a wobec 32-latki dodatkowo poręczenia majątkowego.
Za wprowadzanie do obrotu fałszywych pieniędzy kobietom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast za ich podrabianie minimum 5 lat.