Wielkopolska. Rodzinna tragedia na osiedlu w Jarocinie. Mąż nie żyje, żona trafiła do szpitala.
Wszystkie służby ratunkowe interweniowały na osiedlu Kościuszki w Jarocinie. Na miejsce wezwano Zespół Ratownictwa Medycznego, straż pożarną i policję. Pojawienie się tylu ratowników wzbudziło duże zainteresowanie mieszkańców osiedla.
Rodzinna tragedia na osiedlu w Jarocinie. Mąż nie żyje, żona trafiła do szpitala
- Córka nie mogła się skontaktować z rodzicami. Poprosiła nas o pomoc. Podjęliśmy działania. Ustaliliśmy, że w mieszkaniu znajdują się dwie osoby. Zwróciliśmy się do straży pożarnej o otwarcie drzwi do mieszkania. Okazało się, że starsza kobieta wymagała pilnej hospitalizacji. Niestety 67-letni mężczyzna nie żyje - relacjonuje oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji.
Kobietę Zespół Ratownictwa Medycznego przewiózł do szpitala. Prócz policji i Zespołu Ratownictwa Medycznego na miejscu pracowali straży z JRG Jarocin.
W ciągu czterech dni to już drugie zdarzenie, gdzie strażacy na prośbę policji otwierali drzwi do mieszkania. W czwartek podobna interwencja miała miejsce w Wilczyńcu.
- Zgon mężczyzny nie ma związku z przestępstwem. Policja nie prowadzi czynności w tej sprawie - informuje asp. Agnieszka Zaworska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Czy przyczyną tragedii mogło być zachorowanie na koronawirusa?
Z niepotwierdzonych informacji wynika, że jedna z osób przebywała na kwarantannie w ostatnich dniach.
Specjaliści wskazują, że w dobie pandemii powodem wielu tragedii może być brak dostępu do odpowiedniej opieki medycznej. Nierzadko zdarza się też, że chorzy, którzy obawiają się zarażenia, nie szukają fachowej pomocy