Dwie seniorki z Kalisza straciły oszczędności, bo dały się nabrać oszustom. Pierwsza z nich przelała pieniądze na konto „policjanta”, druga zaufała kobietom podającym się za pracownice wodociągów.
Jak informuje kaliska policja w pierwszym przypadku 67-letnia kaliszanka odebrała telefon od mężczyzny podającego się za policjanta. - Oszust przekonał swoją rozmówczynię do wypłaty i przekazania pieniędzy, które miała na koncie bankowym. Dzwoniący „funkcjonariusz” miał zajmować się rozpracowaniem grupy przestępczej działającej na terenie Kalisza. Niestety seniorka uwierzyła w tę zmyśloną przez przestępców historię, wypłaciła pieniądze z konta i zgodnie z poleceniem oszusta wpłaciła je na wskazany rachunek bankowy – mówi mł. asp. Anna Jaworska-Wojnicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kaliszu.
- W drugim przypadku 80-latka wpuściła do mieszkania dwie nieznajome kobiety, które wcześniej zaoferowały jej pomoc w niesieniu siatek z zakupami. Gdy znalazły się w środku, oświadczyły lokatorce, że są pracownicami wodociągów i sprawdzą wodomierz, gdyż zachodzi podejrzenie awarii pionu instalacji wodociągowej w budynku. Po wyjściu kobiet 80-latka zorientowała się, że została okradziona. Z jej mieszkania zniknęła biżuteria oraz pieniądze – podaje rzeczniczka kaliskiej policji.
Obie seniorki straciły w sumie około 10 tysięcy złotych.