Tego dnia, przed godziną 10.00, myśliwi z krobskiego koła łowieckiego brali udział w polowaniu zbiorowym.W spotkaniu uczestniczyło 27 osób. Przed rozpoczęciem, uczestnicy zostali ponownie poinstruowani o zasadach bezpieczeństwa, a samo polowanie realizowane było w dwóch grupach.
Strzaly oddano w trakcie drugiego pędzenia zwierzyny.
- Wówczas na sąsiednich stanowiskach strzeleckich przebywało dwóch myśliwych. Jeden w wieku 60 lat, który użytkował broń gładkolufową, załadowaną amunicją typu breneka, a drugi w wieku 28 lat. I to ten drugi mężczyzna, mieszkaniec Krobi, jest pokrzywdzony w sprawie – mówi prokurator Jacek Masztalerz.
W pewnej chwili 28-latek odczuł ból nogi, najprawdopodobniej w wyniku rykoszetowania. Doznał obrażeń w postaci stłuczenia i otarcia kolana, przewieziono go do szpitala.