Kierowca autobusu miał pojechać z dziećmi na wycieczkę. Był pijany

Opublikowano:
Autor:

Kierowca autobusu miał pojechać z dziećmi na wycieczkę. Był pijany  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wielkopolska. Dzieci ze Szkoły Podstawowej w Kobylinie (powiat krotoszyński) miały jechać na wycieczkę do Wrocławia.

 

 

 

O sytuacji poinformował dzisiaj (6 czerwca) portal krotoszynska.pl. Dyrekcja placówki już kilka dni wcześniej umówiła z policjantami kontrolę autokaru przed podróżą. 

Dziś rano autokar podjechał na miejsce zbiórki, a dzieci zaczęły wsiadać do środka. W tym czasie policjanci z Kobylina przyjechali, by przeprowadzić kontrolę. 

 

- W dniu 06 czerwca 2019 r. o godz. 6.50 policjanci udali się do szkoły na kontrolę autobusu marki Renault, który miał być sprawdzony przed wyjazdem na wycieczkę do Wrocławia. W trakcie kontroli jednym z głównych zadań jest kontrola stanu trzeźwości kierującego - wskazuje Bartosz Karwik, zastępca rzecznika prasowego krotoszyńskiej policji.

 

Kontrolę stanu trzeźwości 58-letniego kierowcy autokaru przeprowadzał asp. Mariusz Polny, kierownik posterunku policji w Kobylinie. I urządzenie pokazało wynik pozytywny. 

 

- W związku z tym na miejsce przyjechali również policjanci Zespołu Ruchu Drogowego, by dokładnie sprawdzić  stan trzeźwości kierowcy - mówi Bartosz Karwik.

 

Badanie Alkometrem wykazało, że kierowca miał w swoim organizmie 0,6 promila alkoholu.

 

- Urządzenie pomiarowe wykazało  kolejno wyniki 0,29 i 0,27 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Prokurator wydał również polecenie pobrania krwi do badań - dodaje Bartosz Karwik. 

 

58-latek został zatrzymany. Odebrano mu uprawnienia do kierowania pojazdami, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grożą mu nawet 2 lata więzienia. 

 

- W świetle obowiązujących przepisów za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości lub po użyciu innego, podobnie działającego środka, grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, grzywna w wysokości co najmniej 5 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata - dodaje Bartosz Karwik.

 

Wycieczka do Wrocławia na szczęście nie została odwołana. Na miejsce przyjechał inny kierowca, z którym dzieci wyruszyły w drogę. 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE