Potworny hałas wyrwał ze snu wczesnym, niedzielnym rankiem mieszkańców domu w Szymanowie (powiat rawicki). Okazało się, że w budynek wjechało rozpędzone BMW. To niestety nie pierwszy tego typu wypadek, który spotkał tę rodzinę.
Rozpędzone auto staranowało barierkę przy chodniku, uderzyło najpierw w słup energetyczny, a potem z impetem wjechało w dom. Uderzenie było tak silne, że zniszczyło fragment ściany, wyrywając kaloryfer i uszkadzając okno.
Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Według oceny policji 19-letni kierowca BMW stracił kontrolę nad pojazdem, bo przysnął (do zdarzenia doszło ok. 6.00 rano). Był trzeźwy. Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł.