Pięć osób pracujących w nielegalnej wytwórni tytoniu na terenie powiatu krotoszyńskiego zostało zatrzymanych przez policję. Funkcjonariusze złapali ich na gorącym uczynku. I zabezpieczyli 5.700 kilogramów suszu tytoniowego - informuje portal krotoszynska.pl
Zamaskowani funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji w Kaliszu weszli na teren posesji w jednej z wiosek pod Krotoszynem. Mieli jasno określony cel – zlikwidowanie nielegalnej produkcji krajanki tytoniowej.
- Policjanci Centralnego Biura Śledczego Policji z Kalisza wspólnie z funkcjonariuszami wielkopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego ustalili, że w powiecie krotoszyńskim może odbywać się nielegalna produkcja krajanki tytoniowej. Po zweryfikowaniu informacji, funkcjonariusze przygotowali szczegółowe działania – mówi Iwona Jurkiewicz, rzecznik prasowy komendanta CBŚP w Warszawie.
Na gorącym uczynku
Mundurowi sprawdzili teren, otoczyli budynek i weszli do „fabryki”. Trafili w sam środek procesu produkcji nielegalnego tytoniu.
- W budynku znaleźli dwie działające linie produkujące krajankę tytoniową. W hali znajdowały się również inne urządzenia niezbędne w procesie produkcji tytoniu – wylicza rzeczniczka CBŚP.
Produkcję obsługiwało pięć osób. Żadna nich nie spodziewała się „policyjnego nalotu”. – Podczas obsługi nielegalnej linii produkcyjnej wpadło pięć osób, które zostały zatrzymane – podkreśla Iwona Jurkiewicz.
Sprawa w prokuraturze
Policjanci i funkcjonariusze izby celno – skarbowej zabezpieczyli 5.700 kilogramów suszu tytoniowego oraz gotową krajankę tytoniu przygotowaną do dystrybucji. Gdyby towar z nielegalne fabryki tytoniu znalazł się na rynku – Skarb Państwa straciłby, z powodu nieopłacenia podatku akcyzowego, ponad 2 mln 700 tys. zł. Pięciu mężczyzn podejrzanych o udział w procesie nielegalnej produkcji tytoniu zostało zatrzymanych. Sprawa trafiła do krotoszyńskiej prokuratury.