Wielkopolska. Kolejny sukces wielkopolskiej policji. Skradzione dobę wcześniej BMW na terenie Niemiec odnalezione w dziupli pod Poznaniem. Złodzieje właśnie je rozmontowywali na części.
- Znajdowało się tam zdemontowane na części bmw skradzione z terenu Niemiec oraz silnik od bmw skradzionego z Obornik. Zatrzymani do sprawy mężczyźni usłyszeli zarzuty paserstwa. Grozi im teraz nawet 5 lat więzienia – informuje mł. asp. Patrycja Banaszak.
Jakież musiało być zaskoczenie złodziei, gdy policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu weszli do dziupli samochodowej znajdującej się na terenie poznańskich Smochowic.
- W hali garażowej funkcjonariusze ujawnili skradzione dobę wcześniej z terenu Niemiec bmw 320 xDrive. Auto było już rozłożone na części. Poza nim mundurowi zabezpieczyli silnik od bmw skradzionego z Obornik w kwietniu 2017 roku. Wartość zabezpieczonych części szacuje się na kwotę ponad 100 tys. złotych – informuje Banaszak.
Tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn. Jednego z nich na gorącym uczynku, podczas... demontażu auta. Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie podejrzanym zarzutów paserstwa. Grozi im nawet 5 lat więzienia.